WIADOMOŚCI

Silnik Leclerca otrzymał zielone światło na weekend w Chinach
Silnik Leclerca otrzymał zielone światło na weekend w Chinach
Silnik, który pozbawił pewnego zwycięstwa w Bahrajnie Charlesa Leclerca otrzymał zielone światło od inżynierów z Maranello i zostanie ponownie wykorzystany w Chinach.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Według Sky Italia silnik Leclerca na torze Sakhir miał usterkę "wtryskiwacza jednego jednego z cylindrów".

"Silnik został dopuszczony na weekend w Chinach" donosi włoski nadawca.

Ekipa Ferrari już zaraz po wyścigu sugerowała, że jeżeli silnik nie zostanie permanentnie uszkodzony, zostanie dopuszczony do kolejnych weekendów wyścigowych. Najpierw zostanie jednak on dokładnie przetestowany w piątkowych treningach.

Dla Leclerca to bardzo dobra wiadomość, gdyż awaria jednostki napędowej po zaledwie dwóch wyścigach sezonu sprawiłaby, że ten na całe mistrzostwa miałby już tylko dwa sprawne silniki.

Kolejną dobrą wiadomością dla ekipy z Maranello jest fakt, że Mercedes wedle słów Toto Wolffa w Chinach nie zdąży zniwelować przewagi Ferrari.

"Przepisy silnikowe są już bardzo dojrzałe, a zyski z poprawek liczone są w tysięcznych częściach sekundy" mówił szef zespołu Mercedesa. "Ferrari posiada pół sekundy przewagi na prostych, więc będziemy musieli przywyknąć do takiego poziomu."

"Nie wiem co zawiodło w bolidzie Leclerca, ale jeżeli utrzymają taką moc, będą faworytami, gdyż w Szanghaju jest więcej prostych niż w Bahrajnie."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

22 KOMENTARZY
avatar
saint77

05.04.2019 09:03

0

Ciekawe kiedy wprowadzą limit 1 silnika na sezon?


avatar
Raptor202

05.04.2019 09:10

0

Oj, żeby nie było płaczu, jak znowu nawali.


avatar
Heytham1

05.04.2019 11:10

0

@1 Pewnie już niedługo. Ale wydaje mi się że taniej i bardziej ekonomicznie będzie aby kierowcy zaczęli ścigać się bolidami na pedały. Wtedy Kubica zostanie mistrzem świata nawet z Williamsem. Te limity to jest po prostu paranoja...


avatar
saint77

05.04.2019 11:40

0

@3. Albo takie bolidy jak w tej kreskówce Flinstonowie. Otwór w podłodze i napęd na stopy.


avatar
hubos21

05.04.2019 11:40

0

W 2016 roku w Baku Bottas w Williamsie pojechał rekord 378km/h, gdzie te czasy...


avatar
saint77

05.04.2019 11:55

0

Ja mam tylko nadzieję, że Leclerc dostanie pełnowartościowy silnik, aby mógł walczyć o zwycięstwo. Chłopak mi zaimponował po


avatar
saint77

05.04.2019 11:57

0

...podejściem do walki z Vettelem. Naprawdę ma szansę zdobyć tytuł już w tym roku czego mu szczerze życzę.


avatar
TomPo

05.04.2019 12:11

0

Ani to nie jest taniej ani ekonomiczniej ani bardziej eco. Chodzi o srubowanie niezawodnosci, czyli kolejny punkt walki o tytuly przy zielonym stoliku. Wiadomo, ze Honda czy Renault maja w tym aspekcie sporo do roboty, a nowi nawet nie pomysla by do F1 dolaczyc. A to ze cierpi na tym widowisko... a kto by sie tym przejmowal (oprocz Liberty). Proponuje by w 2021 zawodnicy pchali bolidy, pozniej pit-stop, zmiana podeszw na miekkie i pchamy dalej. Plus taki, ze tankowanie by wrocilo, zawodnicy mogliby napic sie wody na pit-stopie ;) Plus tego taki, ze kary przesuniecia nie bedzie, natomiast tu wtrysk, tam swieca... Ferrari musi popracowac nad detalami.


avatar
saint77

05.04.2019 12:41

0

Mnie zastanawia częsty brak możliwości wymiany podzespołów. Wiadomo że są awarie które wymagają wymiany całej jednostki, ale przecież zdarzają sie i takie, gdzie wystarczy wymienić tylko podzespół. Tak jak u Leclerca w omawianym przypadku. Troche to dziwne.


avatar
ahaed

05.04.2019 13:43

0

Toyota prius. Jeden silnik na sezon. W czym problem?


avatar
Soto

05.04.2019 17:05

0

@6 saint77 Silnik silnikiem, ale chyba zapominasz o większym problemie tego zespołu, czyli team orders. Zaraz po ostatnim wyścigu cieszyłem się, że Ferrari pozwoliło się ścigać swoim kierowcom, nie spodziewałem się tego po nich, miałem nadzieję, że era świętej krowy dobiegła końca. Niestety moja radość nie trwała długo. @elin napisała w komentarzu, że Leclerc dostał polecenie od zespołu, ale nie wykonał tego polecenia. Kilka osób Jej to potwierdziło, więc chyba jest to wiarygodne. Nie wiemy co działo się po wyścigu, może Leclerc miał poważną rozmowę i już drugi raz nie odważy się na taki krok. Reasumując, jeśli ten zespół nie zacznie myśleć racjonalnie i nadal ślepo będzie stawiał na Vettela, to fakt czy Leclerc będzie miał taki silnik czy inny, nie będzie kompletnie miało znaczenia.


avatar
Heytham1

05.04.2019 17:50

0

@11 Spokojnie. Jeszcze kilka bączków Vettela i ze dwa zwycięstwa Leclerca a Ferrari zrozumie że to Charles jest tym na którego warto postawić. Vettel pod tą presją jaka teraz na nim ciąży nie wygra żadnego wyścigu. Chyba że się ogarnie.. ale on ma podobną mentalność do Grosjeana...jak coś nie idzie to już na całego.


avatar
saint77

05.04.2019 18:58

0

Wiecie, ja myślę że Ferrari już zrozumiało. Zwłaszcza po tym jak Leclerc pokazał, że jeśli w grę wchodzi możliwość jego wygranej to nie będzie ustępował nikomu. Trochę jak Vertappen ale o wiele poziomów wyżej jeśli chodzi o sposób samokrytyki. Teraz jak sam się przekonał czym jest możliwość wygranej to nikt go nie powstrzyma. Tak przy okazji, z moich aktualnych doświadczeń: gdyby ktoś z Was zdecydował się na usunięcie migdałków po 40tce to niech się jeszcze 10 razy zastanowi:)


avatar
TomPo

05.04.2019 19:34

0

@11 no wlasnie chetnie bym zobaczyl jakies zrodlo tej informacji. Wydaje sie malo prawdopodobne zeby realizator nam tego nie puscil, szczegolnie gdy puscili nam chwile wczesniej: "I'm faster guys". Leclerca do inzyniera.


avatar
giovanni paolo

05.04.2019 20:23

0

14. ty jesteś jakiś niepełnosprytny? na oficjalnym kanale na yt w materiale "How Leclerc's Dream Weekend Turned To Agony" w pierwszej minucie masz wyjaśnione nie rozumiem was zwierzęta, przy każdym artykule musicie podejmować temat Vettela? dla was grupowa nienawiść do jednej osoby jest najlepszym spoiwem, możecie się wtedy miziać w pewnych okolicach, patologiczna grupa wzajemnej adoracji, zakrzyczeć i zwyzywać, bo ktoś ma inną opinię, inny pogląd na jakąś sytuację fantastycznie, że po dwóch wyścigach już wieszczycie jak będzie wyglądał cały sezon, kto zostanie mistrzem a kto wyleci z hukiem z zespołu


avatar
mirqus

05.04.2019 20:46

0

@13 Święta racja, Saint, mój kumpel właśnie sobie wyciął, a jest po 40 , i powiedział, że gdyby wiedział, co go czeka po zabiegu, toby się chyba nie decydował.


avatar
saint77

05.04.2019 20:47

0

@15 Nie przy każdym. Ten wątek też dotyczy Vettela bo będzie bezpośrednio walczył z Leclerkiem o tytuł. Obaj mają szansę ito chyba dobrze? Vettel trochę się pogubił ale to nie znaczy, że przegrał walkę o mistrza, to początek sezonu i wszystko może się wydarzyć. Mamy 5 zawodników łącznie z Vettelem których stać jest na dobrą jazdę i zdobycie tytułu. To nie wieszczenie ale oczekiwania. Dawno tak nie było, ja się z tego powodu cieszę.


avatar
saint77

05.04.2019 20:50

0

@16. Ja specjalnie prosiłem o termin pomiędzy GP bo nie chciałem tu leżeć podczas wyścigu:) Lekarz się śmiał bo też ogląda F1. Udało się trafić w okienko miedzy wyścigami. Taki ze mnie fanatyk;)


avatar
XandiOfficial

05.04.2019 20:58

0

Charles nie ścigał się jeszcze koło w koło ani z Lewisem ani z Maxem. Coś w Bahrainie Lewis próbował ale był z tyłu i musiał odpuścić. Zobaczycie jeszcze, że w tym sezonie obróci się i Leclerc i Lewis i Max. Walka o mistrza sprawi, że wyjdą błędy wszystkich. Lewis będzie musiał gonić Leclerca w mistrzostwach i tak samo jak Vettel będzie ryzykował przy pierwszych okazjach kogoś wyprzedzić. Leclerc zrozumie, że może wygrać majstra i Ferrari na niego liczy i też zacznie się miotać. Max dziecko wpychania się jak pokazał z Sainzem, który mógł obrać lekko szerszy tor jazdy i tak by wygrał bo wyjście miałby o stokroć lepsze spieprzył ale dzieciak znów na chama się wje**bał i to nie była jego zawziętość tylko głupota za którą zapłacił Sainz. Powtarzam. W tym sezonie wyjdą błędy wszystkich.


avatar
Raptor202

06.04.2019 08:14

0

@15 O, kolejny fanatyk przemówił. Ciekawe, co akurat w tej dyskusji padło na temat Vettela, co by świadczyło o nienawiści do niego.


avatar
TomPo

06.04.2019 12:51

0

@15 tylko fanatyk (jak ty) jest w stanie mowic o takich sprawach, uzywajac slow typu "nienawisc". Zwisa mi Vettel i powiewa, tak samo jak Lewis, Leclerc i cala reszta - jednym moge kibicowac, drugich moge wysmiewac (gdy na to zasluguja), tych ktorym kibicuje tez moge obsmiac jesli tylko dadza ku temu okazje. Za bardzo mi Ci wszyscy ludzie (kierowcy F1) zwisaja, by uwalniac tak silne i skrajne emocje jak ninawisc. Tak moze mowic tylko fanatych albo inny psychofan. A to ze caly swiat mowi jednym glosem, o tym ze Vettel sie gubi przez ostatnie dwa lata i jezdzi jak Maldonado... coz... widocznie (wedle Ciebie) swiat jest pelen nienawisci :) a moze po prostu ludzi trzezwo oceniajacych rzeczywistosc. Jak np ostatnio byly dyrektor techniczny Ferrari, ktory tez pojechal po Vet jak po kobyle. A czemu mowa o Vetelu? To chyba zrozumiale, gdy mowimy o Leclercu, to automatycznie porownuje sie go do Vettela, bo jezdza w jednym teamie. Lepsze to niz porownywanie do np Maxa, gdzie nie ma ich jak bezposrednio porownac, oprocz tego ze Lec jest dojrzalszy na torze i poza nim. No ale skoro to dla Ciebie oznaki 'nienawisci' - radze wziac jakies leki na uspokojenie.


avatar
sebsaa

08.04.2019 13:09

0

@21 cóż za pogarda do kierowców. Tak Ci naokoło wszyscy zwisają a praktycznie pod każdym artykułem można przeczytać Twoje posty :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu